Wiklina Polska

mietas9

W dniach 28-30.08.2009 odędzie się doroczny Jarmark Chmielo Wikliniarski 2009. na którym odbędzie się Jubileusz 5-cio lecia Naszego Stowarzyszenia .
29 sierpnia od 9-tej Ogólnopolski Konkurs Plecionkarski
30 sierpnia o 17 tej Uroczysta Gala z okazji tego jubileuszu.
Ja dostałem Zaproszenie .
Natomiast nie ma o tym fakcie żadnej informacji na stronie Stowarzyszenia.
Myślę ,że takie zaproszenia członkowie otrzymali w końcu to 5-ciolecie.
Pozdrawiam i do zobaczenia w Nowym Tomyślu
_________________
mietas9
Mieczysław Rybarczyk
www.mr-wiklina.pl

Reklama

mietas9

kilka refleksji z jarmarku 2009
Jarmark jak zwykle bardzo udany i z rozmachem.
Na 5-cio lecie Stowarzyszenia otrzymaliśmy(oczywiście ci co byli obecni) podziękowania za kosz 2006

.
Co sie tyczy konkursu to dotychczas odbywał się przed stoiskami ,w ty roku odbył się na terenie muzeum Chmielarstwa i wikliniarstwa,czy to pomysł dobry nie wiem .większa oglądalność była przed sceną i stoiskami z wikliną
_________________
mietas9
Mieczysław Rybarczyk
www.mr-wiklina.pl

pletnolog

Witam
Ogólnopolski Konkurs Plecionkarski odbył się na terenie Muzeum, ponieważ takie życzenie wyraziła większość jego uczestników. Nikt tutaj nikogo na siłę nie ciągnął. Myślę, że klimat JEDYNEGO w Polsce takiego Muzeum, sprzyja organizacji w jego sąsiedztwie takich przedsięwzięć, na zasadzie „gdzie jak nie tutaj”. Również po zakończonej rywalizacji, uczestnicy potwierdzili trafność pomysłu organizacji tutaj konkursu, podkreślając lepsze warunki w tym miejscu do pracy, możliwość skupienia nad realizacją wyplatanej formy. Poza tym konkurs ten nie jest przedsięwzięciem obcym dla Muzeum, jako kierownik tej placówki, od 1993 roku uczestniczę w pracach jury konkursu, dlatego też nie jest mi obojętnym, jak dalej będzie wyglądała jego przyszłość.
Jarmark Chmielo-Wikliniarski jest imprezą rozwijającą się z roku na rok, nie da się w nieskończoność upychać wszystkiego pod sceną, gdzie panuje tłok i potworny hałas – czy jest to atmosfera sprzyjająca twórczemu wyplataniu? Dlaczego na terenie Muzeum można zorganizować bankiet na rozpoczęcie Jarmarku, czy z okazji 5-lecia Stowarzyszenia Plecionkarzy i Wikliniarzy, a konkursu plecionkarskiego już nie?
A co się tyczy oglądalności? Ile od poprzedniej lokalizacji odsunął się konkurs - 50, 100 metrów? Wystarczyłoby, gdyby prowadzący imprezę ze sceny, od czasu do czasu wspomniał o nowym miejscu realizacji konkursu. W poprzednich latach, jakoś nie brakowało informacji o tym, że konkurs właśnie się odbywa. W tym roku było inaczej, przynajmniej ja nie słyszałem takiej zapowiedzi. Szkoda, minus dla organizatorów Jarmarku. Kto mógł na tym stracić? Oczywiście ludzie, którzy przyjechali nierzadko z daleka, zobaczyć coś ciekawego na Jarmarku. Chociaż w moim odczuciu widzów nie brakowało. Ci najbardziej zainteresowani siadali przy ławostołach (bo taką możliwość tutaj mieli) i przez dłuższy czas, w miarę kameralnej atmosferze, obserwowali wyplatających uczestników, podchodzili nawet do nich, rozmawiali, zadawali pytania, robili zdjęcia. Myślę, że o to też w konkursie chodzi i takie warunki trzeba jednej i drugiej stronie zapewnić.
Pozdrawiam
Andrzej Chwaliński
Aha, przy okazji, nasze Muzeum ma w nazwie: Wikliniarstwa i Chmielarstwa.

koszyk

Witam Koledzy:

Trudno nie zabrać głosu,w sprawie miejsca odbycia się ostatniego konkursu.
Jako jeden z jego uczestników obiema dłońmi podpisuję się za lokalizacja następnych na terenie muzeum.tam można się było skupić nad praca nie wdychając kilogramów kurzu.Drugim ważnym elementem była odległość od sceny co wiąże się z komfortem mniejszego hałasu.Widzów też nie brakowało.Myślę że wszyscy uczestnicy tego konkursu są tego samego zdania.

Pozdrawiam serdecznie; Janusz Witczak
_________________
Płoty wiklinowe, to jest to.

plecionka

Ja w tym roku nie mogłem uczestniczyć w konkursie ,ale lokalizację w muzeum uważam ze wszech miar za właściwą.
_________________
Pozdrawiam Maciej Pawlak

Z wikliny można wypleść wszystko ,ale nie wszystko warto.

mietas9

Nie negowałem celowości organizacji konkursu w muzeum.
Ale cieszę się niezmiernie ,że pojawiliście się Panowie na forum ponownie bo już myślałem że sprawy wikliniarskie was przestały interesować.
Nie mogłem w tym roku uczestniczyć z powodów zdrowotnych(2 września miałem zabieg na sercu) ale jak dobrze pójdzie to w przyszłym roku ?.

Andrzej

Cieszy mnie fakt poruszenia tego tematu na Forum . zorganizowanie Konkursu na ternie Muzeum to decyzja z wszech miar trafiona .
Informuje że druga edycja Światowego Festiwalu Wikliny i Plecionkarstwa
Nowy Tomyśl 2011 a z nim Międzynarodowy Konkurs Plecionkarski o nagrodę Grand Prix Festiwalu , który będzie twał dwa dni też odbędzie się na terenie Muzeum , cieszy mnie że Gospodarze tego obiektu wyrazili na to zgodę.
Zalety to wspomniany spokój , mozliwość dyskucji Panelowych na tym miejscu a przez stoiskami owszem, nie wiadomo czy ci co akurat przechodzili inteerosowało to - proponuje w przyszłości też stoiska tam przenieś napewno klienci tam dojdą
Obserwowałem zwiedzalnośc tego miejsca i odbywającego się Konkursu była zadawalająca te miejsce ze swego przeznaczenia jest od tego i niech tak zostanie.
Interesuje mnie tez wasza opinia w inych sprawach , które by podniosło Rangę i poziom planowanego Festiwalu.
Pozdrawiam
Andrzej Pawlak.

pletnolog

Jeszcze tylko kilka słów odnośnie informowania ze sceny o odbywającym się konkursie, ponieważ temat ten został kontynuowany poprzez zacytowanie moich słów.
Ogólnopolski Konkurs Plecionkarski był jednym z głównych przedsięwzięć towarzyszących Jarmarkowi i w związku z tym umieszczony i wydrukowany został w programie imprezy. Myślę, że osoba prowadząca ze sceny Jarmark na pewno zna program imprezy, ma go też cały czas przed oczami i zapewne do obowiązków tejże osoby należy informowanie o poszczególnych, następujących po sobie punktach programu. Znając i doceniając profesjonalizm prowadzącego na Jarmarku konferansjerkę, nie przypuszczam, żeby zapowiedzi i wszelkie informacje ograniczały się tylko do tego, co w danej chwili uda się wypatrzyć ze sceny. W przeciwnym bowiem razie, konferansjera należałoby wyposażyć w dobrą lornetkę.
Pozdrawiam wszystkich.
Andrzej Chwaliński

Andrzej

Zgadzam się w pełni ze stwierdzeniem że konferancjer powinien te rzeczy które są po za jego wzrokiem Bardziej relacjonowć owszem słyszałem wzmianki o konkursie ale mogło to być bardziej nagłasniane np.po każdym wystepie na scenie. proponuje to powiedzieć Organizatorom Jarmarku i na pewno to zrobię . pozdrawiam

Reklama